Wspólna wycieczka do Ostia Antica zaczyna się od spotkania z paniami Teresą i Palmą oraz jej uczennicami na dworcu Roma Tuscolana.
W pociągu do Ostii, czyli to starożytnego portu leżącego u ujścia Tybru.
Obecnie to 50 hektarowy park archeologiczny. 
Pierwsze spotkanie z przewodnikiem i pierwsze fakty o Ostii. Ostia Antica to pozostałości starożytnej rzymskiej kolonii w środkowych Włoszech,  u ujścia rzeki Tyber do Morza Tyrreńskiego. 
Wraz z rozwojem Imperium Rzymskiego nastąpił także rozkwit Ostii, która stała się ważnym portem wojennym i handlowym do którego zawijały wielkie frachtowce, aby wyładować ładunek na mniejsze łodzie, które rzeką płynęły dalej do Rzymu. Tak więc wszystkie wodne szlaki prowadziły do Ostii. 
Zwiedzamy  zrekonstruowany  w XX wieku teatr, Napis na marmurowej płycie fasadowej mówi, że pierwszy teatr został zbudowany pod koniec I w. p.n.e. przez Agryppę, prawą rękę Augusta i mógł pomieścić do 3000 widzów. Wykonano go głównie ze skały wulkanicznej.
 Te starożytne, publiczne łaźnie zostały wybudowane w 139 roku i obejmowały kompleks pomieszczeń takich jak tepidaria, frygidaria czy wielką palestrę. Mozaiki, marmurowe zdobienia i rzeźby zostały ufundowane przez Antoninusa Piusa. Przy samym wejściu podziwiać możemy mozaikę Neptuna, od której pochodzi dzisiejsza nazwa uzdrowiska: bóg morza, na rydwanie, otoczony jest przez delfiny i morskie potwory. W sąsiednim pomieszczeniu znajdziemy mozaikę prezentującą jego żonę Amfitrytę, a razem z nią uskrzydlonego Erosa z pochodnią, symbolizującego małżeństwo. Godne uwagi jest pomieszczenie siłowni, otoczone marmurowymi kolumnami, gdzie znajdziemy wizerunki sportowców i zapaśników w rękawiczkach. Natomiast w centralnej części przy ścianie za kolumnami stoi posąg Sabiny, żony Hadriana.
Tutaj byliśmy świadkami zaślubin  Neptuna i powstania gwazdozbioru Delfin.    Wanessa, Milan, Ksawier i Jakub wspaniale odegrali swoje role, mówiąc  kwestie w języku angielskim! 
Tosia pięknie opowiada  o mozaikach na posadzce w termach. 
 W Domu  Diany (Casa di Diana), wybudowanym w 150 r. oglądamy  fragmenty  rzymskiego kondominium, czyli wielorodzinnego budynku mieszkalnego. Były to zwykle budowle na planie kwadratu lub prostokąta z wewnętrznym dziedzińcem, z którego odchodziły korytarze do poszczególnych mieszkań. Dom Diany wyróżnia się również zachowanymi w dobrym stanie otynkowanymi ścianami ozdobionymi malowidłami z motywem głowy Meduzy, ryb, ptaków, kwiatów i liści. Podłogi z kolei pokryte są białą i czarną geometryczną mozaiką.
Tutaj nasz przewodnik aranżuje bankiet. Wcielając się w postacie  przenosimy się w czasie i świetnie się bawimy.