5 dnia wybraliśmy się na wycieczkę do szkoły gastronomicznej zlokalizowanej w dawnej willi Roberta Rosselliniego oraz Ingrid Bergman. Przyrządzaliśmy tam 2 potrawy oraz posłuchaliśmy wykładu na temat historii tej willi chwile później zaproszono nas na bankiet. Potrawy na tym bankiecie były przepyszne. Po bankiecie musieliśmy pożegnać się z studentami szkoły gastronomicznej wiec przeszliśmy się najstarsza droga w Rzymie “Apia antica” dzień zakończył się zwiedzaniem Zatybrza wieczorem. ( Jakub)
Czy Ligia i inni bohaterowie Quo Vadis jadali focaccię ? Co to był garum i puntarella? Kim byli Apicjusz i Lukullo i w jaki sposób jadali starożytni Rzymianie? Odpowiedzi na te pytania znaleźliśmy podczas warsztatów kulinarnych w Szkole Gastronomicznej położonej niedaleko VIA Appia Antica.
Już przy bramie powitał nas profesor Santodomino wraz z reprezentacją szkoły w specjalnych uniformach. Następnie przeszliśmy na patio gdzie wysłuchaliśmy wykładu na temat historii szkoły i symboliki zawartej w jej logo.
Następnie udajemy się na wykład o kuchni starożytnego Rzymu.
Dowiadujemy się, że najbardziej znanym nam smakoszem rzymskim był Marek Gawiusz Apicjusz, żyjący za czasów panowania cesarza Tyberiusza. Jego dzieło O sztuce kucharskiej ksiąg 10 stało się najważniejszym źródłem dla poznania nawyków żywnościowych Rzymian. Dzieło to zawiera ok. 450 przepisów. Na pewno gotował dla największego smakosza tamtych czasów generała Lukullusa, który słynął z urządzania wystawnych uczt. Część z nich rekonstruował główny kucharz Szkoły. Pierwsze dwa posiłki były lekkie i szybkie. Jedzono wówczas chleb, owoce, warzywa, sery oraz pozostałości z kolacji. Często te posiłki spożywano na stojąco. Kolację spożywano na leżąco , na sofach. Bardzo ważną rolę odgrywały sosy. Najbardziej rozpowszechnionym był garum. Produkowany był w Pompejach. Składniki, których używano do jego wytwarzania to: ryby, zioła, olej, wino, pieprz, ocet, sól. Następnie pozostawiano go na okres 20 dni, aby sfermentował. Obecnie nie dałoby się tego jeść ze względu na intensywny zapach i smak ( umami).
Po wykładzie spacer do przyszkolnego ogrodu, w którym znajdujemy drzewa oliwne, pasiekę zrywamy owoce kaki prosto z drzewa.
Dowiadujemy się, że najbardziej znanym nam smakoszem rzymskim był Marek Gawiusz Apicjusz, żyjący za czasów panowania cesarza Tyberiusza. Jego dzieło O sztuce kucharskiej ksiąg 10 stało się najważniejszym źródłem dla poznania nawyków żywnościowych Rzymian. Dzieło to zawiera ok. 450 przepisów. Na pewno gotował dla największego smakosza tamtych czasów generała Lukullusa, który słynął z urządzania wystawnych uczt. Część z nich rekonstruował główny kucharz Szkoły. Pierwsze dwa posiłki były lekkie i szybkie. Jedzono wówczas chleb, owoce, warzywa, sery oraz pozostałości z kolacji. Często te posiłki spożywano na stojąco. Kolację spożywano na leżąco , na sofach. Bardzo ważną rolę odgrywały sosy. Najbardziej rozpowszechnionym był garum. Produkowany był w Pompejach. Składniki, których używano do jego wytwarzania to: ryby, zioła, olej, wino, pieprz, ocet, sól. Następnie pozostawiano go na okres 20 dni, aby sfermentował. Obecnie nie dałoby się tego jeść ze względu na intensywny zapach i smak ( umami).
Po wykładzie spacer do przyszkolnego ogrodu, w którym znajdujemy drzewa oliwne, pasiekę zrywamy owoce kaki prosto z drzewa.
Ale na tym nie koniec. Przed nami spacer królową dróg, wzdłuż której można podziwiać nagrobki bogatych Rzymian. W trakcie spaceru rozmawiamy z kolegami i koleżankami z Włoch.
Podobnie jak bohater Quo Vadis, Winicjusz, który podczas pożaru Zatybrza , spieszy na ratunek swojej ukochanej Ligii, my też pędzimy z Via Appia na Zatybrze.
Z tą różnicą, że my się tam dostaniemy metrem.
Zamek św Anioła podziwialiśmy z zewnątrz. Został wzniesiony około 139 r n.e jako grobowiec dla cesarza Hadriana i jego rodziny. Około VI wieku papież Grzegorz Wielki nazwał go Zamkiem św Anioła, aby upamiętnić ukazanie się podczas zarazy, nad mauzoleum anioła chowającego miecz na znak końca epidemii, którą interpretowano jako gniew Boży.
Od 1752 roku budynek zdobi rzeźba przedstawiająca anioła z mieczem. W ciągu dziejów przeznaczenie budowli sie zmieniało Zamek był twierdzą, fortecą , więzieniem Obecnie, od roku 1933, znajduje się w nim watykańskie muzeum średniowiecznej broni. Zamek był schronieniem dla papieży i podobno do dziś istnieje korytarz łączący go z Watykanem.
Najlepsze lody zdaniem Mateusza są na Zatybrzu,
Czesław Miłosz niedługo po wybuchu powstania ludności żydowskiej w warszawskim getcie, napisał poruszający wiersz, zatytułowany Campo di Fiori.
Rzym nocą. Zapiera dech. Zwłaszcza, że trafiamy na spektakularny Plac Navona z trzema fontannami i kościołem św Agnieszki.
Plac powstał z inicjatywy papieża Innocentego X na ruinach starożytnego stadionu Domicjana. Stadion został zbudowany na Polu Mrsowym w roku 86. Przeznaczony był do rozgrywania konkurencji atletycznych .
Pięknie podświetlony kościół Świętej Agnieszki wzniesiony w miejscu jej męczeńskiej śmierci zrobił duże wrażenie na pani Konarkowskiej. Podobno Agnieszka umierając miała 12 lat Została zamordowana z powodu swojej wiary. Agnieszka Rzymianka patronuje dzieciom, pannom i ogrodnikom.
Na placu znajdują się także 3 fontanny: Fontanna Neptuna, Fontanna Maura ( z delfinami)
i największa, zbudowana wokół egipskiego obelisku Fontanna Czterech Rzek- La Plata, Dunaj, Nil i Ganges. Rzeki symbolizują 4 postacie.